Strajki producentów biomasy
Ostatnie tygodnie były bardzo gorące dla drobnych polskich producentów biomasy. Od pewnego już czasu alarmowali oni, że koncerny energetyczne zrywają z nimi umowy na dostawy biomasy. Jeśli w tej sytuacji rząd nie podejmie interwencji na rynku, możliwy jest ogólnopolski protest całej branży. W chwili obecnej każdy producent lub sprzedawca energii zobowiązany jest uzyskiwać pewien jej procent ze źródeł odnawialnych i okazać się świadectwami pochodzenia, tzw. zielonymi certyfikatami, które dostępne są na rynku. W razie braku certyfikatu, producent musi zapłacić tzw. opłatę zastępczą na rzecz NFOŚ. Cały problem wziął się stąd, że certyfikaty znacznie potaniały. Jednocześnie spadają opłaty za zezwolenia na emisję CO2, wobec czego elektrowniom nie opłaca się kupowanie biomasy i przerabianie jej na energię. Mimo podpisanych wcześniej umów z producentami, elektrownie nie kupują surowca, albo żądają obniżenia cen. Takie praktyki mogą doprowadzić do załamania się rynku biomasy w Polsce. Problem dotyczy głównie drobnych przedsiębiorców, prowadzących jednoosobową działalność gospodarczą - grozi im w tym momencie konieczność zwrotu dotacji na inwestycje związane z produkcją biomasy.
Czytaj więcej
http://wgospodarce.pl/informacje/2842-producenci-biomasy-protestuja-w-warszawie-przeciwko-absurdalnym-regulacjom