Energetyka rządzi biomasą
RYNEK BIOMASY DZIAŁA OBECNIE NA WARUNKACH, JAKIE NARZUCA ENERGETYKA.
To ona dyktuje ceny i warunki obrotu surowcem. Dariusz Zych, członek zarządu Stowarzyszenia Producentów Polska Biomasa jest zdania, że niepodjęcie przez rząd działań stymulujących rozwój tego sektora, będzie skutkować dalszym utrzymywaniem się cen zielonych certyfikatów na poziomie poniżej 150 zł/MWh. Może to w efekcie spowodować zmniejszone zainteresowanie koncernów energetycznych biomasą, bo jak wynika z wyliczeń ekspertów, jej cena stanie się wówczas dwukrotnie wyższa niż w przypadku węgla. Na kontynuacji takiej polityki najwięcej stracą dostawcy biomasy rolniczej, której jedynym odbiorcą jest krajowa energetyka. Nasza biomasa nie wytrzymuje konkurencji cenowej, np. ze sprowadzaną z Ukrainy łuską słonecznika. Z kolei pellet z rodzimej biomasy jest o 9 zł /GJ droższy niż ten wytworzony z łusek słonecznika. Zanim długo oczekiwane wsparcie rządowe stanie się faktem, należy mieć nadzieję, że poza rachunkiem ekonomicznym, istotnym kryterium dla odbiorców będzie nadal jakość, pewność i terminowość dostarczanego surowca. W przypadku pelletu, tych wysokich parametrów zawsze mogą być pewni odbiorcy marek Lava i Olimp.
Czytaj więcej:
http://ebiomasa.pl/bio/item/1027-energetyka-narzuca-ceny-i-warunki-obrotu-biomasa